GRY KOMPUTEROWE

Nomed

sciagam 1.5gb i gowno nie chce sie nawet otworzyc... co za pech

moj komp jest zryty Wesoly

NASA

ale mówisz o CS: Condition Zero czy o normalnym CS??

Nomed

o source. ale teraz zakupilem CS anthology czy;li 1.6 i condition zero. zawsze gralem w Czero z botami bo nie mialem oryginalnego CD keya.

NASA

amator... ja z kolei grałem w CS tylko z botami, bo nie miałem wtedy neta (Czero miałem oryginalnego)...

Nomed

jaki tam amator:P kiedys mzoesz wepasc to zobaczysz jak gra "amator" Jezyk

hehehe

NASA

masz to jak w banku

Nomed

Nasa i CS jakos mi sie to nie kojary ze soba ale nie wazne Jezyk

teraz gram u wujka w carbona nawet fajnyu ale duzo sie nie rozni od most wanted

NASA

przypomnij sobie różnicę pomiędzy Underground a Underground 2. prócz muzyki w radyjku wszystko takie samo

Nomed

no tak ale jednak sadze ze most wanted najlepsze ze wszystkich

NASA

zamierzam podjąć i - w miarę możliwości - rozwinąć temat dotyczący strategii turowych. w ostatnich bowiem czasach ten jakże piękny dział gier strategicznych odchodzi w zapomnienie. do najlepszych gier z tego gatunku należą: Heroes III (i tu małe wyjaśnienie: fani są zgodni co do tego, że Heroes IV było dużo gorsze, zaś Heroes V nie idzie już porównać), Age of Wonders (ja grałem w dwójkę i gorąco polecam, CGG uważa jedynkę za najlepszą strategię w jaką grał, a magazyny tematyczne oceniają Magię Cienia wyżej od obydwu - tak więc wszystkie są godne polecenia) oraz Disciples II (kolejno : Mroczne Proroctwo, Powrót Galeana i Bunt Elfów). dla szukających różnicy szczególnie to ostatnie powinno zaciekawić ze względu na innowacyjny system rekrutowania armii oraz charakterystykę misji - tutaj ŻADNA nie polega na wybiciu przeciwnika.

jeśli ktoś grał w inne strategie turowe lub zamierza podzielić się wrażeniami z którejś z wyżej wymienionych - pisać.

Cgg

NASA

ale widzisz: Disciples II ma jeszcze jedna przewagę np. nad Herosami. w Disciples II masz konkretny rozmiar armii; nie możesz przekroczyć limitu 6 pól na armię (a niektóre jednostki zajmują po dwa). w Herosach jest odwrotnie aż do przesady: może i jest siedem pól na armię, ale każde pole może zawierać nawet 10000 jednostek tego samego rodzaju, co powoduje, że nie można naprawdę mieć pewnej sytuacji, gdyż zazwyczaj potężna armie robi się kosztem pustego garnizonu w jakimś mieście (inaczej niz w Disciples II, gdzie jednostki są tylko pojedyncze - owszem, można mieć np. trzech rycerzy czy dwóch molochów, ale zabiera to odpowiednio trzy i cztery pola). inną kwestią są miasta - w Herosach mury i wieżyczki praktycznie nie robią różnicy, bo konstrukcja gry przechyla szalę zwycięstwa na stronę z silniejszą armią. w Disciplesach ze zwykłymi miastami jest może tak samo (a nawet gorzej, bo zrekrutować można tylko najsłabsze jednostki), ale stolice są już praktycznie nie do zdobycia (choć i tak to tylko ze względu na patronów stolic; warto jednak zaznaczyć, że "praktycznie" nie znaczy "całkowicie" i mając naprawdę potężną armię można zniszczyć stolicę przeciwnika).
jednak tak czy owak seria AoW wymiguje się z obu problemów. jednostki również kupuje się pojedynczo na pole, a konstrukcja gry umożliwia obronę miast nawet znacznie mniejszymi siłami (pod warunkiem, że kupiło się fortyfikacje; jako fenomen można przyjąć sytuację, gdzie w murowanej strażnicy schowałem ośmiu halflindzkich łotrzyków, którzy następnie, wsparci czarami, obronili się przed armią goblinów w sile pięćdziesięciu chłopa).